Jak chronić lakier zimą? Sprawdzony sposób z Japonii

Zima w niektórych częściach Europy trwa nawet 5 miesięcy. To zdecydowanie najtrudniejszy czas dla naszych aut. Jak zabezpieczyć lakier samochodowy tak, by było to skuteczne, ale i nie rujnowało naszego budżetu? Odpowiadamy.

W środowisku detailingu i kosmetyki samochodowej rzadko dochodzi do konsensusu. Ilu specjalistów, tyle opinii, a podobnie różnorodnie wygląda mnogość rozwiązań czekająca na nas w sklepach: od powłok kwarcowych, po elastomerowe, a coraz popularniejsze stają się m.in. spraye grafenowe, obiecujące wysoką trwałość.

My jednak proponujemy trzymać się tego, co sprawdzone. Zwłaszcza wtedy, gdy przed wydaniem lubimy oglądać każdą złotówkę z obu stron. Jednocześnie nie chcemy rozbijać skarbonki i cieszyć się jak świetnym stosunkiem jakości do ceny. W tej sytuacji polecamy Wam woski. Ale chodzi o nie byle jakie woski – chodzi o rodzinę super-wytrzymałych wosków Fusso Coat.

Fusso Coat F7 – wosk samochodowy dobry na wszystko

Pod enigmatycznym F7 kryje się... Fusso Coat w płynie, młodszy brat twardego wosku z puszki. Butelka z płynnym woskiem ma 300 mililitrów, a w kartoniku z produktem znajdziecie jeszcze dwa aplikatory gąbkowe – nieco twardsze niż te z klasycznych wosków. Fusso Coat F7 rządzi pod kątem szybkości i łatwości aplikacji. Płynny wosk błyskawicznie odparowuje i wyjątkowo łatwo się dociera.

Poza standardową aplikacją na lakier, F7 zyskał uznanie jako wosk... do wszystkiego. Użytkownicy chwalą jego uniwersalność, aplikując go na motocykle (płynny wosk łatwiej aplikować na zawiłe kształty aerodynamicznych owiewek motocykli), ale także rowery, kosiarki, zewnętrzne agregaty, jednostki klimatyzacji czy sprzęt rolniczy. Trwałość? Jak sama nazwa wskazuje, 7 solidnych miesięcy świetnego blasku i mocnego odpychania deszczu i brudu.

Poza aplikacją na wiele różnorodnych powierzchni, zaprawionych w bojach detailerów na pewno ucieszy informacja, że F7 można nakładać na folie ochronne. Właściciele pojazdów podchodzących do zabezpieczania lakieru na poważnie, poza folią szukają nierzadko dodatkowych sposobów na jak najsilniejsze odpychanie deszczu i drogowego brudu.

Fusso Coat 12 Months – dwanaście miesięcy ochrony

Rzućmy w niepamięć obrazki z amerykańskich filmów z lat 50., w których kierowcy pucowali swoje Cadillaki jakąś pastą. Dzisiaj, nowoczesny wosk jest najczęściej syntetyczny, ma wyśrubowane parametry połysku, głębii i hydrofobowości, i najczęściej jest... japoński.

Nikogo kto "siedzi" w detailingu nie zdziwi zatem, że na najtrudniejszy okres roku najlepszy będzie wosk samochodowy Fusso Coat 12 Months.

To jeden z najpopularniejszych wosków samochodowych na świecie, wybór ponad 10 milionów kierowców. Za sukcesem tego wosku, kontynuującego ponad 30-letni rozwój linii produktów Fusso, stoi jego unikalna formuła: bezpieczna domieszka PTFE, związku chemicznego znanego chociażby z patelni z powłoką nieprzywierającą, która daje temu produktowi jego niezrównaną śliskość, a więc i hydrofobowość oraz odporność na brud.

Raz nałożone Fusso odpłaca się doskonałym połączeniem połysku, zwiększonej głębi lakieru, silnego odpychania wody (widocznego poprzez zbijanie się deszczu do okrągłych kropli zamiast płaskich tafli). Fusso Coat to też silne odpychanie brudu oraz znacznie ułatwione mycia auta, w tym usuwania z lakieru zabrudzeń, które na jałowej, niezabezpieczonej karoserii potrafią przyprawić o prawdziwy ból głowy, np. ptasie odchody, żywica z drzew czy zaschnięte resztki owadów.

Rodzina Fusso: co poza woskiem

Po aplikacji wosku zabawa się nie kończy! Formułę znaną z wosku Fusso Coat znajdziemy także w innych produktach Soft99:

Fusso Coat Speed & Barrier

To rozwiązanie typu quick detailer. Quick detailery to proste w użyciu produkty, najczęściej w sprayu, które szybko aplikowane na lakier (choć zaleca się aplikację najpierw na mikrofibrę i dopiero na dany element) wspierają istniejące zabezpieczenie lub działają samodzielnie, dostarczając blasku czy hydrofobowości.

W połączeniu z woskiem Fusso Coat, Speed & Barrier nada karoserii niesamowitej śliskości. To też doskonały sposób na przedłużenie żywotności tego i tak już wytrzymałego wosku. Do stosowania co jakiś czas, na opłukane auto. Bez problemu zadziała też samodzielnie, bez uprzedniego stosowania wosku na lakierze, za każdym razem uprzyjemniając pracę dzięki zapachowi słodkiego mango.

Ultra Glaco

Okej, mieliśmy pisać tylko o lakierze, ale nie możemy się powstrzymać. Tak, to nie pomyłka. Znana z Fusso oparta na PTFE hydrofobowa baza odnalazła także zastosowanie jako powłoka do szyb Ultra Glaco.

Tak jak w przypadku wosku, możemy tu liczyć na aż 12 miesięcy silnego odpychania deszczu, co naocznie zaobserwujemy na przedniej szybie przy każdym deszczu. 

Jeśli jesteś kierowcą czy motocyklistą a jeszcze nie próbowałeś wosku Fusso Coat – najwyższa pora by się przełamać! Poza frajdą podczas pracy przy swojej maszynie zaoszczędzisz też na myciu i bieżącym utrzymaniu.

Chcesz dowiedzieć się więcej o samym Fusso Coat 12 Months? Poświęciliśmy mu wcześniejszy wpis blogowy, który przeczytaj tutaj.